Nie wiem ile kosztowała zawstydzająca swoim absurdalnym rozmachem feta powitalna samolotu Dreamliner. W branży plotkują, że 2 miliony złotych. Moim zdaniem więcej, ale to bez znaczenia.

LOT zorganizował tę gigantyczną, kabotyńską imprezkę wiedząc, że nie przetrwa na rynku bez 1 miliarda publicznej pomocy. Jedną ręką szastał forsą, kupując sobie wizerunek potentata, a drugą rękę wyciągał do budżetu po pieniądze podatników.

I co? I nic. Głosów potępienia, oprócz nielicznych wyjątków, nie słychać. Ci, którzy powinni drzeć pasy z beszczelnych imprezowiczów, bawiących się na koszt Polaków, siedzą cicho. Może nie chcą otwierać gęby, żeby nie utracić wykwintnego smaku kanapek, którymi zostali ugoszczeni.

 

   

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *
You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>